Flirt na wakacjach, który skończy się płomiennym romansem? Która z nas o tym nie myśli wybierając się na samotny urlop. Nie jest problemem znaleźć kochanka, jednak trzeba wiedzieć jak poprowadzić taki romans, aby zakończył się wraz z naszym wyjazdem. Podobno to, co wydarzyło się w miejscu wakacji, tam też zostaje, dlatego wizja przygody miłosnej jest tak kusząca. Zastanówmy się jednak, czy na pewno warto dać się ponieść emocjom w tak krótkim czasie.
Plaża, zachód słońca i Ty…
Wakacyjny romans może przydarzyć się każdemu, bez względu na wiek i miejsce, w którym spędza urlop. Sprzyjają temu okoliczności – swoboda, porzucenie ograniczeń, odległość od domu oraz pogoda, czyż słońce nie poprawia nam nastroju? To wszystko tworzy idealną atmosferę, aby poznać kogoś, z kim zechcemy spędzić kolejne dni i noce. Na to czekają tylko miejscowi mężczyźni, szczególnie w popularnych kurortach. Przyjeżdżają panie, często samotne i często z dużą ilością pieniędzy na koncie, które potrzebują trochę czułości, zainteresowania i dużej ilości komplementów. Na to tylko czekają wakacyjni kochankowie. Nie liczy się dla nich nic, poza własnym celem – chcą nas wykorzystać oraz oskubać. Wiele się słyszy o płomiennych romansach, które zakończyły się łzami i pustymi kontami bankowymi. Niestety nie wszystkie z nas wiedzą, jak zapanować nad swoimi uczuciami i dla wakacyjnego kochanka są w stanie zrobić wszystko. Rada dla kobiet, które jadą na wakacje i chcą się zabawić – bądźcie ostrożne, bo krótki romans może mieć bardzo przykre konsekwencje.
Wakacyjny romans – a może jednak warto…
Z drugiej strony, nie można generalizować. Każda z nas na pewno ma choć jedną koleżankę, która szczęśliwie przeżyła wakacyjny romans i jedyne co jej po nim pozostało, to miłe wspomnienia. Można przecież poznać miłego pana, który tak jak my, też chce doświadczyć wakacyjnej miłości. Zanim zaangażujemy się w jakąkolwiek relację, bez względu na to, czy będzie trwała tydzień, czy cały miesiąc, warto zastanowić się, jak ją poprowadzić. Skoro wiemy, że zakończymy flirt z dniem wyjazdu do domu, to czy chcemy zdradzać o sobie wszystkie szczegóły? Miejsce zamieszkania, praca, informacje o rodzinie? Skoro romans ma być przelotny i płomienny, to wszelkie informacje wydają się zbędne. W końcu liczy się tylko tu i teraz. Jeśli będziemy się tego trzymać, to wszystko powinno zakończyć się szczęśliwie. A jeśli kochanek będzie chciał kontynuować znajomość? Wtedy trzeba wykazać się dużą dawką dyplomatycznej asertywności.
Gdzie poznać wakacyjnego kochanka?
Początkom romansów sprzyjają kluby, dyskoteki, restauracje, a nawet plaża. Wszystkie miejsca, w których możemy czuć się swobodnie, bez ograniczeń, a jednocześnie możemy pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. To właśnie wakacje dają nam możliwość choć przez chwilę być kimś innym. Aby rozpocząć flirt należy mieć w sobie odrobinę tajemniczości oraz szczyptę szaleństwa. Warto zadbać również o swój wygląd, podkreślenie wszystkich atutów naszej sylwetki na pewno zwróci uwagę niejednego mężczyzny, szczególnie, gdy będą podkreślone w świetle letniego słońca. Tak naprawdę nie ma jednego sprawdzonego przepisu na udany wakacyjny romans. Wszystko zależy od okoliczności, czasu i miejsca. Czasami warto dać pozwolić rzeczom toczyć się tak jak chcą i być miło zaskoczonym. Kobiety, którym bardzo zależy i jadą na urlop tylko po to, aby się zabawić, mogą wrócić rozczarowane brakiem zainteresowania ze strony mężczyzn. Dlatego rada jest jedna: bądź ostrożna i baw się dobrze na być może, wakacjach życia!