Odważne kobiety, które wiedzą, czego chcą w łóżku, często są określane przymiotnikami: wyuzdane, bezwstydne, rozwiązłe, rozpustne, a nawet nieprzyzwoite. Określeń tych używają najczęściej mężczyźni, którzy boją się takich kobiet oraz kobiety, które chciałyby takie być, lecz nie mają w sobie tyle odwagi. A przecież świadomość swojego ciała oraz tego, czego chce się od partnera oraz co można w zamian zaoferować, jest tym, do czego każda para powinna dążyć nie tylko w łóżku, lecz także w całej swojej relacji. Dlatego też zapomnijmy o tych wszystkich metkach, które tak szybko są przypisywane kobietom, które są pewne siebie i nie wstydzą się swojej seksualności. To, co robimy za drzwiami własnej sypialni jest wyłącznie naszą sprawą.
Jak obudzić w sobie pewną siebie boginię seksu?
Można by się spierać, czy kobieta potrzebuje mężczyzny, aby czuć się pewną siebie. Na pewno są takie dziewczyny, którym płeć przeciwna zupełnie nie jest do tego potrzebna. Jednak nie oszukujmy się, seks opiera się na relacji i jeśli mężczyzna jest bierny, nie wykazuje inicjatywy i tylko czeka, aż to kobieta zrobi pierwszy i każdy kolejny ruch, to żadnej z nas nie będzie chciało się starać. Kobieta potrzebuje w łóżku partnera, który jej pomoże, a czasem nawet poprowadzi. Oczy mężczyzny, do tego napalonego i rozbudzonego seksualnie, są najlepszym lustrem dla kobiety, która chce zamienić się w boginię seksu. Dlatego, jeśli nie jesteśmy w stałym związku, a eksperymentujemy, poszukajmy mężczyzny, która w sprawach seksu jest bardziej biegły od nas. Pozwólmy mu, aby był naszym nauczycielem. A co mają zrobić kobiety w stałych związkach? Jeśli jesteśmy pewne, że nasz partner jest tym jedynym na całe życie, to trzeba nad swoją relację seksualną pracować. Dobrym rozwiązaniem jest terapeuta, która pomoże nam “pociągnąć za odpowiednie sznurki”. Jednak zastanówmy się, czy na pewno jesteśmy szczęśliwe w związku, w którym nie czujemy seksualnej więzi z partnerem.
Najpierw zakupy, później cała reszta
To, co lubimy najbardziej – zakupy, ale w odpowiednich sklepach. Salony z bielizną i sex-shopy, nie bójmy się, możemy się zdziwić, jakie fajne rzeczy tam się znajdują. Kobieta, która ma na sobie seksowną bieliznę od razu poczuje się pewniejszą siebie, a gdy zobaczy zachwyt w oczach swojego partnera, całkowicie porzuci wstyd. Poza tym, takie zakupy przed igraszkami mogą być świetną grą wstępną. Szczególnie, gdy będziemy informować partnera co właśnie robimy i co mierzymy. Do tego jakieś kosmetyki, może jakieś zabiegi relaksujące – wszystko, co pomoże nam się odprężyć i sprawi, że poczujemy się piękne. W tym wszystkim trzeba pamiętać o jednym, jeśli będziemy zamknięte na zmiany, nic nie osiągniemy. Musimy czuć, że robimy to dla siebie, a nie dla partnera. Oczywiście on na tym bardzo skorzysta, ale zmuszone do większej otwartości na sprawy łóżkowe, osiągniemy odwrotny efekt.
Bogini seksu nie rodzi się w domu
Aby stać się pewną siebie kobietą, która podczas seksu nie gasi światła i nie wstydzi się pokazać nago, najpierw trzeba popracować nad swoją pewnością siebie w normalnych, codziennych relacjach. Często spotkania ze znajomymi oraz poznawanie nowych osób sprawia, że stajemy się śmielsze i bardziej otwarte. Warto inicjować takie spotkania ze znajomymi, a nie ciągle czekać na zaproszenie. Czy warto szukać przygód na portalach randkowych? Są osoby, które tam znalazły miłość, ale częściej można natknąć się na oszustów, którzy liczą na jednorazową przygodę. Zacznijmy od małych zmian, samodzielnie, a wkrótce na pewno pojawi się ktoś, z kim będziemy chciały rozpocząć wielką podróż, której celem jest stworzenie prawdziwej bogini seksu. Ale jak powszechnie wiadomo, nie cel jest najważniejszy, lecz droga, która do niego prowadzi!