Wydaje mi się, że nie muszę tego mówić, ale chcę, żeby sytuacja była jasna. Nigdy nie pracowałam w agencji towarzyskiej i nie o taką agencję się tutaj rozchodzi. Dziewczyny pracują w agencji marketingowej, ale wyzwań, problemów z klientami i rozterek o charakterze etycznym mają wcale nie mniej niż te dziewczyny, o których myślicie. To czym zajmują DzA? W największym skrócie pisaniem, promowaniem i reklamowaniem różnych produktów oraz marek w internecie.
Szukając pracy dla copywritera…
Cofnijmy się parę lat wstecz, kiedy J. odkryła swoje powołanie do pisania i zaczęła szukać pracy, w której mogłaby wreszcie robić to, co naprawdę lubi. Pisać. Pisać cokolwiek, by jej dano do napisania, bo czuła się w tym dobrze i nawet dobrze jej to wychodziło. Wiedziała, że nie będzie łatwo dostać się do redakcji jakiegoś poważnego pisma, bo przecież do tego potrzeba trochę doświadczenia, odrobinę szczęścia, a najlepiej dobrych znajomości.
Zaczęła się więc nad tym wszystkim bardziej zastanawiać i wnikliwe analizować rynek pracy. Stwierdziła, że poważne firmy muszą tworzyć specjalne działy, w których z rąk wykwalifikowanych pracowników powstawać będą wszystkie opisy na stronę internetową, oferty handlowe, biuletyny i inne broszury. Bardzo się jednak pomyliła. Okazało się bowiem, że najczęściej zajmują się tym zewnętrzne firmy, a dokładnej agencje marketingowe, które zatrudniają w tym celu rzesze anonimowych copywriterów. Wreszcie trafiła do pracy w agencji marketingowej i na własne oczy przekonała się, jak to wszystko wygląda od środka. A w pracy copywritera najbardziej zaskoczyło ją to, jak tworzą się artykuły sponsorowane, na które sama często trafiała w internecie.
Praca copywritera – ciekawe doświadczenie
Już podczas pierwszych dni pracy w agencji zostałam wrzucona na głęboką wodę – przyszło mi opisywać i reklamować produkty dobrze znanych i lubianych w Polsce i na świecie marek kosmetycznych. Myślałam jednak, że to wszystko odbywa się zupełnie inaczej. Wyobrażałam sobie, że pisząc artykuł na temat podkładu do twarzy dostanę plik materiałów o produkcie, a do tego jakieś jego próbki, by móc napisać naprawdę pomocny i rzetelny tekst, który pomoże internautkom podjąć decyzję o jego ewentualnym zakupie. W rzeczywistości jednak bazowałam na opisie produktu znajdującym się na stronie marki oraz na informacjach (niestety nie zawsze słusznych i sprawdzonych), które również znalazłam w internecie. Ale okazało się, że to tylko kropla w morzu, bo zdarzało mi się nie raz wypowiadać jako dermatolog lub chirurg plastyczny, opisując konkretną np. metodę leczenia trądziku lub powiększania piersi bez skalpela.
Artykuły sponsorowane – wielkie rozczarowanie
Uważam, że artykuły sponsorowane (to znaczy takie, za których publikację w internecie płaci firma chcąca się rozreklamować) są ciekawym i dość skutecznym sposobem na reklamę w sieci. W takim artykule można zawrzeć dużo więcej informacji niż na własnej stronie np. dokładnie opisać działanie kremu lub zabiegu i określić, dla jakiej grupy osób może on okazać się przydatny. Szkoda tylko, że wielkie marki kosmetyczne i kliniki medycyny estetycznej nie decydują się tworzyć takich tekstów samodzielnie, zaś płacą za nie osobom, które potrafią pisać, ale nie mają wiedzy ani żadnego doświadczenia w danym temacie. Oczywiście zdarzają się przypadki, że artykuły i wywiady na temat kosmetyków, zabiegów czy usług są efektem prawdziwej współpracy między copywriterem a zleceniodawcą, ale w naszej agencji nie zdarzało się to zbyt często.
Czym jeszcze zajmują się Dziewczyny z Agencji?
Praca w agencji nie polega jednak tylko i wyłącznie na pisaniu tekstów reklamowych na blogi i portale. Tu tworzą się również wszelkie opisy produktów dla sklepów internetowych lub na stronę producenta. Tu robi się wszystko, aby firma X i produkt Y znalazł się jak najwyżej w wyszukiwanych pozycjach Google, a niekiedy tworzy się całą stronę dla klienta od początku do końca. Na naszym koncie jest też niechlubna szeptanka, czyli pisanie komentarzy, ale o tym z pewnością jeszcze kiedyś Wam opowiemy.
~ Jasmine ~