Zrozumienie, wzajemny szacunek i zaufanie – to cechy, które powinny pojawić się w każdym w związku. Bez tego ani rusz, żeby dwoje ludzi mogło się ze sobą w ogóle dogadać, a związek mógł przetrwać wiele ładnych lat. Ale to niestety nie wszystko, bo tak naprawdę kluczem do udanego związku jest po prostu dobry seks. Możecie krzyczeć, krytykować i w ogóle z tym nie zgadzać, ale prawda jest taka, że jeśli w łóżku nie będzie zgrani, to nie uda się to Wam również w życiu.
Dobry seks a miłość
Kiedy pierwszy raz to usłyszałam, byłam oburzona mniej więcej tak samo, jak większość z Was teraz – a co do cholery z prostym przyrzeczeniem miłości, wierności i uczciwości? Czy to już nie jest ważne? Oczywiście, że jest, ale nie wystarczy, by zbudować naprawdę trwały i udany związek. A to dlatego, że seks jest najbardziej intymnym rodzajem relacji, jaka może łączyć dwoje bliskich sobie ludzi – bliżej ze sobą już być nie można i wiedzieć o drugim człowieku też więcej nie można.
Udany stosunek? Coś takiego!
Poprzewracało się tym młodych całkowicie w głowach, tylko ten seks i seks – mówi pokolenie naszych dziadków – kiedyś to było inaczej. Ludzie się ze sobą żenili, nie było tyle rozwodów i nikt nie narzekał. Naprawdę? Wcale nie było inaczej, tylko mniej się o tym mówiło. Jakieś 100 lat temu normą było zjawisko podwójnej moralności, które wykorzystywali przede wszystkim mężczyźni, zaś dla kobiet, uzależnionych od swych mężów w każdej dziedzinie życia, sama myśl o rozstaniu była po prostu czymś wysoce niestosownym. Seks małżeński odbywał się zazwyczaj w celach prokreacyjnych, zaś prawdziwych uciech szukało się najczęściej poza domem. Szczęściarą była ta, która w wyniku “swatania” przez rodziców trafiła na mężczyznę, który odpowiadał jej pod każdym względem, a dodatkowo kochał i był przez nią kochany – to ci historia, prawda? Nie znaczy to jednak, że w innych czasach kobiety miały mniejsze potrzeby. Ich potrzeby się nie zmieniły, ale zmieniło się podejście pań do ich zaspokajania.
Jak być dobrą w łóżku? Nie szukaj odpowiedzi, ułóż ją sama.
Zawsze śmieszy to pytanie, które widzę najczęściej w podrzędnych pisemkach albo portalach dla kobiet. No bo, jak dobrze odpowiedzieć na pytanie: jak być dobrą w łóżku? Czy to znaczy być spontaniczną i nieco wulgarną czy może bardziej uległą, a nawet pruderyjną? Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie, bo dobrze możecie być zgrani razem ze sobą, a nie każde z osobna. Co Ci po tym, że poznasz najlepsze triki i sztuczki w łóżku, kiedy Twój facet woli się kochać z Tobą normalnie, tak po ludzku. Albo on zaproponuje Ci nowe pozycje do seksu, które zaczerpnął prosto z Kamasutry, ale Tobie w większości one nie będą odpowiadać. Nie mówię, żeby uprawiać ze sobą seks według wypracowanego schematu – to zbyt nudne. Ale warto zrozumieć, że dobry seks nie musi być wcale przekombinowany. Dobry seks to po prostu idealna współpraca dwóch ciał, wzajemna znajomość potrzeb i ta cała chemia, która sprawia, że ostatecznie obydwie osoby są szczęśliwe.
Jesteśmy zgrani, ale nie w łożku…
No i to jest prawdziwy problem, z którym w dzisiejszych czasach musi zmierzyć się niejedna para. To już nie jest takie “proste”, jak w czasach naszych dziadków – znalezienie sobie kogoś na boku albo trwanie w związku bez tej całej namiętności nie ma dzisiaj racji bytu. To może spowodować jeszcze większe napięcie, które doprowadzi tylko ludzi do zdrady lub ostatecznie rozstania. Zostało udowodnione, że parom, którym dobrze jest ze sobą w łóżku, lepiej układa się również w życiu. Seks bardzo zbliża do siebie partnerów, zwiększa ich atrakcyjność we własnej samoocenie, zmniejsza częstotliwość kłótni, jest sposobem na wyrażanie uczuć, których nie da się czasem opisać słowami. Jeśli zatem seks w związku nie za bardzo nam się układa, możemy spodziewać się, że za jakiś czas posypie się w nim również parę innych rzeczy.