Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /usr/home/ardg/domains/dziewczynyzagencji.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-super-cache/wp-cache.php on line 3484 Historie naszych czytelników. Zrobił to po 5 latach związku | DzA
Z życia wzięte,  Życie

Z życia wzięte: historie naszych czytelników. Zrobił to po 5 latach związku

Byliśmy razem ponad 5 lat, a znaliśmy się jeszcze dłużej. To on starał się o mnie, ja byłam raczej niedostępna. W końcu się otworzyłam i zaczęliśmy budować związek. Szło nam to powoli, ale nie uważam, aby coś było w tym złego. Starał się o mnie, przynosił kwiaty, czułam, że się troszczy i podobało mi się to. Kiedy zaczęliśmy być tak na dobre, na poważnie, było jeszcze lepiej. Naprawdę nie mogłam na niego narzekać. Sprzeczaliśmy się i czasem były między nami jakieś niedomówienia, ale gdzie ich nie ma…

Po 3 latach zaczęłam zagadywać na temat zaręczyn – spaliśmy razem od dawna i wspólnie mieszkaliśmy. Potrzebowałam jednego słowa, przeświadczenia, że on też chce ze mną żyć, być i wspólnie przechodzić przez życie. Tymczasem on nic takiego nie mówił, a temat zaręczyn, ślubu i rodziny jakby lekceważył. Gdy poruszyłam ten temat nieco ostrzej, powiedział, że mnie kocha i dlatego nie chce się spieszyć, ale poczekać. Miało to pozwolić zbliżyć się nam do siebie jeszcze bardziej. To wszystko brzmiało naprawde rozsądnie. Uwierzyłam mu. Temat ten w sumie trochę ucichł.

Ostatnio jakiś czas po naszej piątej rocznicy znowu poruszyłam ten temat. Mój chłopak stwierdził, że nasz związek nie jest tym czego on szuka, że się dusi, że dla niego jest jeszcze za wcześnie na poważne związki (ja mam 26, a on 28 lat!). Oznajmił mi to bez żadnych uczuć, tak po prostu, jakby mówił najpowszedniejszą rzecz na świecie. I wyszedł. Czułam, że to ktoś obcy, że to nie jest mój Michał. Za jakiś czas zabrał wszystkie swoje rzeczy. Nie pozwolił mi nawet walczyć o nas, nagle urwał mi się z nim kontakt. Nie sądziłam, że takie rzeczy zdarzają się naprawdę.

Marcelina