Klasyczna sytuacja. Para w restauracji składa zamówienie. Dziewczyna mówi, że poprosi ciepłą herbatę, a do tego kawałek dobrego ciasta. A facet? Nie, że ma ochotę na zimne piwo albo jakąś ostrą przekąskę. On powie raczej – ,,Ja poproszę to samo’’. Oczywiście zamówienia nie złoży jako pierwszy nie dlatego, że jest prawdziwie idealnym mężczyzną, ale dlatego, że MUSI zamówić dokładnie to samo, co jego partnerka. Jak nazywa się taki facet? Prosta odpowiedź – Pantoflarz. Tacy kompletnie nie znajdują się w kręgu moich zainteresowań płcią przeciwną. Facet musi być zdecydowany, pewny swojego i stanowczy, w przeciwnym razie jest… babą.
A może ktoś lubi takiego Pantoflarza?
Proszę bardzo. Nie zabraniam nikomu być z mężczyzną, który nie ma własnego zdania, na wszystko przytakuje i nie potrafi być asertywny. Ja z takim facetem nie mogłabym być, chociaż rozumiem, że niektóre kobiety lubują się tylko w takich. Owijają ich wokół własnego palca i ustawiają według zasad swojej gry. Nie rozumiem jednak idei związku, który nie jest partnerski, gdzie nie ma burzy nastrojów, bo każdy ma inne zdanie, ale jest tylko podporządkowywanie się drugiej osobie. Prawda jest taka, że nie tylko facet może być Pantoflarzem, cechy takie może wykazywać również kobieta, jednak skupmy się na płci męskiej 🙂
Idealny facet
Mówi się, że ideałów nie ma i jest to święta prawda. Jesteśmy tak różni, że nie sposób sprawić, aby dany typ mężczyzny albo się podobał, albo był na stanowcze NIE. Całe szczęście, że tak właśnie jest! Powracając do Pantoflarzy, skoro nie tacy, no właśnie – to jacy? Moim zdaniem mężczyzna prawdziwy powinien być męski, a co za tym idzie stanowczy, pewny siebie, asertywny i jednocześnie opiekuńczy, zapewniający kobiecie bezpieczeństwo i potrafiący wyrażać swoje uczucia. Cechy te nie mają nic wspólnego z zimnym draniem, który traktuje kobiety przedmiotowo i jest zakochanym w sobie narcyzem. Co prawda, każdy lubi co innego, ale ja naprawdę nie rozumiem, co podoba się dziewczynom w tym, że są bardziej męskie od swojego chłopaka, narzeczonego, męża…
Bądź idealnym mężczyzną!
Wcale nie jest to trudna i nie do opanowania sztuka. Fakt jest taki, że niektórzy rodzą się z ,,talentem’’ do nie bycia Pantoflarzem. Chociaż w wielu przypadkach, wydaje mi się, że to kobieta tak potrafi owinąć sobie mężczyznę wokół palca, że chcąc – nie chcąc takim się on właśnie staje. Nie bez powodu istnieje poradnik Dlaczego mężczyźni kochają zołzy, ale trochę rad przyda się również mężczyznom 🙂
Osobiście chciałabym powrócić do czasów, o których wiemy z opowieści dziadków. Kiedy to facet zabiegał o kobietę, wyrażał jej szacunek przynosząc kwiaty, porywał na długie noce pełne intrygujących rozmów i niekończące się spacery. Gdy zaskakiwał na każdym kroku, potrafił stanąć w obronie, ale też umiał zwrócić uwagę, gdy kobieta zrobiła coś źle w sposób pełny troski i życzliwości. Kiedy normalnym było, że facet umiał przyznać się do swojego błędu, bez obawy, że straci w oczach swojej miłości na szacunku i męskości. Tak mało w obecnych czasach mężczyzn pewnych i skromnych jednocześnie; czułych, ale i stanowczych; silnych i potrzebujących miłości kobiety, aby stać się jeszcze silniejszymi. Nie wiem dlaczego, ale co raz częściej zauważam, że to właśnie kobieta jest bardziej męska od mężczyzny, a nie tak powinno być. Jeśli jednak facet byłby wystarczająco męski, kobieta nie musiałaby brać na swoje barki tej męskiej siły…
~ Pocahontas ~