Podobno najlepszym okresem w związku każdej pary są pierwsze dwa wspólnie spędzone lata. Wtedy poziom hormonów, a co za tym idzie chemia pożądania, utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, a motyle w brzuchu szaleją na samą myśl o ukochanej osobie, nie wspominając już o chwili rzeczywistego spotkania. Wtedy też oznaki zainteresowania i wzrok zakochanego mężczyzny dają się najlepiej zauważyć. Te maślane oczy wlepione w Ciebie, jak w obrazek i jego nie do powstrzymania żądza seksu sprawia, że chcesz krzyczeć “chwilo trwaj”! Ale nagle boom-srum i pewnego budzisz się obok mężczyzny, który nie patrzy i nie pożąda tak, jak kiedyś. Zaczynasz się zastanawiać: co się z nim do cholery stało?
Gdy mężczyzna patrzy na kobietę
Zmieniłaś się od momentu, gdy dopiero zaczynaliście się spotykać. No w sumie nic dziwnego, skoro miałaś wtedy 22 lata i właściwie nie musiałaś robić nic, by wyglądać olśniewająco. Dzisiaj dobiegasz 30-stki i widzisz, że na Twoją skórę zaczyna oddziaływać podstępne zjawisko grawitacji, a na czubku głowy wyrosły jak spod ziemi 3 obrzydliwie siwe włosy. No tak, ale przecież on też się zmienił, prawda? Kiedyś ledwo napiął mięśnie i widziałaś jego piękny biceps, podczas gdy dziś niewymagającym żadnej pracy ani wysiłku jest jego wiecznie naprężony mięsień piwny. Zmieniliście się oboje, z biegiem czasu to nawet naturalne.
Przyznaj się jednak, że w pewnym momencie po prostu odpuściłaś sobie codzienne golenie nóg i układanie włosów, zrezygnowałaś ze zwiewnych koszulek nocnych na rzecz wygodnej bawełnianej piżamki i przestałaś zabiegać o jego względy z jednej prostej przyczyny: uznałaś, że jest “Twój” na zawsze i już nie musisz się starać. On niestety też to zauważył. Bo, gdy mężczyzna patrzy na kobietę, widzi w niej przede wszystkim to kim jest, a nie kim była.
Na co zwracają mężczyźni uwagę w kobietach?
Znów odwrócił się za jakąś babą na ulicy! A kiedy wodził wzrokiem za mną? Nie pamiętam… Znaczy, że już się mu nie podobam, już mnie nie kocha, już chętnie wziąłby w obroty inną? Hola hola, nie rozpędzaj się tak. Oglądał się za innymi też wtedy, gdy byłaś piękna i młoda, ale nie zaprzątałaś sobie tym zbytnio głowy, bo byłaś świadoma swojej zgrabnej sylwetki, jędrnej skóry, rozpromienionej twarzy oraz tego, że żadna nie jest Ci w stanie zaszkodzić. Dzisiaj martwisz się praktycznie każdą małolatą, która przebiegnie przed oczami Twojego faceta niczym czarny kocur, przynosząc Ci nieszczęście w miłości. Ale powinnaś zrozumieć, że to Ty się zmieniłaś najbardziej – wewnętrznie – dlatego odbierasz jako potencjalne zagrożenie każdą istotę, która posiada atuty tam, gdzie Ty u siebie widzisz niedoskonałości. A on? A on być może nie jest wcale aż tak próżny i dojrzał na tyle, by zrozumieć, że głębokie patrzenie w oczy kobiecie jest bardziej wymowne niż namiętne przyglądanie się jej tyłkowi.
Jak mężczyzna patrzy na kobietę? Dziewczyno, “zdejm” ten dres!
Nie chodzi o wcale o to, byś każdego dnia grała rolę seksualnej niewolnicy i witała w drzwiach faceta w szlafroczku w panterkę, błyszczących szpileczkach i kajdankami w rękach – zupełnie nie tędy droga! Biedny mężczyzna jeszcze gotów pomyśleć, że pomylił swoje mieszkanie z siedzibą agencji towarzyskiej. Ale nie oczekuj wystrzału fajerwerków, fantazjowania o Tobie w pracy czy dzikiego seksu jeszcze przed kolacją, gdy najczęściej może Cię zobaczyć po domowemu – w dziurawej bluzce, rozciągniętych dresach i wersji make up – no make up. Nie musisz posiadać idealnej kobiecej figury, by utrzymać jego zainteresowanie – on na pewno też zdaje sobie sprawę z tego, że do ideału mu daleko, więc nie powinien wymagać tego od Ciebie. Bądź po prostu zadbaną i troskliwą kobietą, na którą może zawsze liczyć, a oznaki zainteresowania i wzrok zakochanego mężczyzny powrócą i będą utrzymywać się przez długie lata.
